Wysokie temperatury zdecydowanie nie sprzyjają makijażowi. Ale co w sytuacji gdy ktoś nie wyobraża sobie pokazać się bez tzw. tapety? Ja sama mam nadal spore opory w tej kwestii chociaż jest lepiej niż jakiś czas temu. Mimo wszystko czuję się pewniej i lepiej z zakrytymi niedoskonałościami. Wciąż szukam takiego podkładu, który będzie odpowiednio kryjący i lekki jednocześnie. Moi ulubieńcy to często dość ciężkie podkłady, dlatego rezygnuję z nich w upały. Jeśli wiem, że cały dzień spędzę poza domem decyduję się na Loreal True Match czyli podkład w płynie, który najbardziej spełnia moje oczekiwania. Dlaczego? Przekonajcie się same! Niestety nie miałam okazji próbować starszej wersji, ale z tej jestem bardzo zadowolona.
maja 31, 2016
maja 30, 2016
ASTOR PERFECT STAY 24H - KOREKTOR POD OCZY
W ostatnim czasie na blogu pojawiło się całkiem sporo wpisów odnośnie korektorów od oczy. Muszę Wam powiedzieć, że zaczęłam bardzo intensywnie szukać swojego ulubieńca i za jakiś czas umieszczę tutaj takie porównanie. Trafiłam w sumie na jeden bubel poza tym moje wybory były w miarę trafione. Te najlepsze produkty pokazuję Wam tutaj na blogu - możecie się więc już domyślać, że korektor pod oczy Astor Perfect Stay 24H będzie przeze mnie zachwycany... :) Ale dlaczego? O tym przekonacie się w dalszej części wpisu. Zapraszam!
maja 28, 2016
VICHY DERMABLEND - KORYGUJĄCY PODKŁAD DO CERY Z NIEDOSKONAŁOŚCIAMI
W swoim życiu przetestowałam już naprawdę spore grono podkładów - jedne były lepsze inne gorsze. Jedne dobrze kryły, ale wysuszały cerę, podkreślały suche skórki, drugie dawały naturalny efekt, ale kompletnie nie kryły. Este Lauder był jednym z pierwszych podkładów, który mnie zadowalał, ale z biegiem czasu zaczął mnie coraz bardziej denerwować. Jest zdecydowanie za ciężki na co dzień, dlatego szukałam czegoś lepszego i w końcu mam - Vichy Dermablend to mój nowy hicior. Jest prawie bez wad. Jeśli jesteście ciekawe dlaczego tak się nim zachwycam - zapraszam do dalszej części wpisu.
maja 25, 2016
NANSHY MARVEL MAKE UP BLENDING SPONGE 4IN1 - GĄBKA DO APLIKACJI KOSMETYKÓW
Kompletnie wypadłam z rytmu blogowania, ale po dość długiej regeneracji i nieregularnym pisaniu postanowiłam spróbować na nowo - z nowym grafikiem, z nowymi pomysłami i większą częstotliwością dodawania wpisów. Chciałabym nieco urozmaicić bloga - piszę głównie o kosmetykach, dlatego dziś będzie o uroczej gąbeczce marki Nanshy. Produkt testuję już ponad miesiąc i myślę, że to dobry czas żeby wyrazić swoją opinię. Zapraszam do dalszej części wpisu!