Ostatni post z ulubieńcami przyjął się na tyle dobrze, że z przyjemnością piszę dla Was tą notkę! Szczerze mówiąc miałam dylemat jakie produkty wybrać na ulubieńców, ostatecznie jednak udało mi się wybrać złotą piątkę lub produkty które zwyczajnie używałam najczęściej :)
Oto moi ulubieńcy:
Mokosh olejek arganowy do paznokci to mój nowy sprzymierzeniec. Smaruję nim okolice paznokci oraz same paznokcie na noc. Jeśli robię to regularnie moje palce są na maksa wypielęgnowane!
Avon, Clearskin professional - plastry na wągry w żelu to bardzo mocny produkt. Łatwo dostępny i na prawdę mocny. Po aplikacji na nos czuć bardzo przyjemny, przynajmniej dla mnie, zapach. Po zastygnięciu produktu i oderwaniu go skóra jest niesamowicie napięta i aż czuć jak bardzo oczyszczona. Polecam Wam serdecznie jeśli borykacie się z wągrami.
Organic Calendula - krem do rąk to mój absolutny hit. Jest niesamowicie lekki, wydajny, tani... Same zalety, pełna recenzja: TUTAJ
Adidas, fizzy energy - woda toaletowa to mój absolutnie ulubiony, wiosenny zapach. Niestety już zdenkowany, a ja mam jeszcze kilka perfum, więc muszę poczekać aż znów go kupię.
Luxury Paris - odżywka do paznokci to mój nowy ulubieniec. Właściwie nie wiem czy to nie oby to samo co Eveline, bo nawet opakowania są łudząco podobne, ale koniec końców odżywka jest świetna, a moje paznokcie twarde. Pisałam Wam posta o kosmetykach tej firmy TUTAJ.
To już koniec moich lutowych ulubieńców. Znacie któryś z tych produktów? Do zobaczenia!
Oto moi ulubieńcy:
Mokosh olejek arganowy do paznokci to mój nowy sprzymierzeniec. Smaruję nim okolice paznokci oraz same paznokcie na noc. Jeśli robię to regularnie moje palce są na maksa wypielęgnowane!
Avon, Clearskin professional - plastry na wągry w żelu to bardzo mocny produkt. Łatwo dostępny i na prawdę mocny. Po aplikacji na nos czuć bardzo przyjemny, przynajmniej dla mnie, zapach. Po zastygnięciu produktu i oderwaniu go skóra jest niesamowicie napięta i aż czuć jak bardzo oczyszczona. Polecam Wam serdecznie jeśli borykacie się z wągrami.
Organic Calendula - krem do rąk to mój absolutny hit. Jest niesamowicie lekki, wydajny, tani... Same zalety, pełna recenzja: TUTAJ
Adidas, fizzy energy - woda toaletowa to mój absolutnie ulubiony, wiosenny zapach. Niestety już zdenkowany, a ja mam jeszcze kilka perfum, więc muszę poczekać aż znów go kupię.
Luxury Paris - odżywka do paznokci to mój nowy ulubieniec. Właściwie nie wiem czy to nie oby to samo co Eveline, bo nawet opakowania są łudząco podobne, ale koniec końców odżywka jest świetna, a moje paznokcie twarde. Pisałam Wam posta o kosmetykach tej firmy TUTAJ.
To już koniec moich lutowych ulubieńców. Znacie któryś z tych produktów? Do zobaczenia!
Zapraszam też do udziału w projekcie (kliknij w obrazek żeby się zapisać) ☺
Przypominam, że prace możecie wysyłać mi na adres asieek13@gmail.com
A poorównywałaś składy odżywek? :D
OdpowiedzUsuńjeszcze nie, ale zrobię to ;)
UsuńJedyne co tutaj używałam to tylko perfumy z Adidasa:) I szczerze, mają cudowny zapach i własnie mi o nich przypomniałaś,aby je zakupić:) Będzie to już moja 5 buteleczka!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam : http://spelniaj-twoje-marzenia.blogspot.com/ : )
ohoho to niezły ulubieniec :)
UsuńMam te plastry w żelu z Avon, ale przy odklejaniu tak mnie boli, że aż mimowolnie łzy lecą :P
OdpowiedzUsuńoo kurcze ja to jednak mam grubą skórę ;D
UsuńUwielbiam nową firmę luxury!
OdpowiedzUsuńte plastry z avonu muszę kupić koniecznie ;)
OdpowiedzUsuńpolecam ;)
UsuńFajni ulubieńcy! Zapraszam do mnie melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńooo mam ten mokosh i luxury < 33 nie mgoe sie doczekac az zaczne uzywac ;D
OdpowiedzUsuńOrganic Calendula - no to muszę po to sięgnąć. Dobry krem do rąk to by mi się po zimie przydał.
OdpowiedzUsuńAkurat przymierzam się do zakupu większości z nich, zachęciłaś mnie jeszcze bardziej. ;p
OdpowiedzUsuńSkusiłabym się na tą odżywkę do paznokci, ponieważ ostatnio mam problem z rozdwajającymi się końcówkami :(
OdpowiedzUsuńpolecam jeść owoce, może to brak jakiejś witaminy ;)
UsuńŚwietny post, mam ochote na oten olejek do paznokci.
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post:
http://alanja.blogspot.com/2015/03/naszyjnik-i-kolczyki-z-otiencom.html
Olejek działa cuda ;)!
OdpowiedzUsuńsuper !!! zapraszam do mnie , obserwowanie za obserwowanie ? - http://potworektoja.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń