5 RZECZY KTÓRE LUBIĘ W JESIENI

Jesień to taki czas, który dla większości jest okresem zadumania, przemyśleń, wieczorów z herbatką i książką, najlepiej pod kocem. Nie przeczę, że też lubię ten stan, ale jesień to piękna pora roku, dlatego czasami aż szkoda siedzieć w domu!



Zdaję sobie sprawę z tego, że jesień to deszcz, kałuże, chlapa i katar z nosa. Ale tak jak nie chciałam narzekać w wpisie O pięciu rzeczach które lubię w zimie, tak dziś nie zamierzam tego robić! Zaczynamy!

1. Jesień to najbardziej kolorowa pora roku, wykorzystaj to! To idealny okres na zdjęcia - takie, które później warto wywołać. Nic nie doda tak uroku jak piękne, złote tło. Warto wybrać się na spacer z najbliższymi i miło spędzić czas, a przy okazji - uwiecznić to na zdjęciach.

2. Jesień to czas na ciekawe stylizacje, odśwież swoją szafę! Nie wiem jak Wy, ale ja uważam, że jesienne stylówki są najlepsze - ciekawy trencz czy ramoneska, piękny sweterek czy grubsza sukienka do rajstop. Możliwości jest mnóstwo, a jeśli wciąż szukasz swojego stylu, to teraz jest na to najlepszy czas :)

3. Jesień to czas porządków, szczególnie na podwórkach. Mam ten komfort, że mieszkam w domu (przynajmniej częściowo, bo wynajmuję też mieszkanie w blogu z związku ze studiami) i od zawsze jesień kojarzy mi się z taką czystością, kiedy trawa już tak nie rośnie, wszystkie liście są na bieżąco grabione, zabawki (kiedyś moje, teraz brata) chowane, letnie fotele również znikają. Robi się tak teoretycznie pusto, ale dzięki kolorowym drzewom jest po prostu ładnie. Taki widok zawsze kojarzy mi się z jesienią.

4. Jesień to długie wieczory, a zostając w temacie porządków - to czas na zrobienie porządków w garderobie. Nie wiem jak Wy, ale ja tych letnich ubrań mam najwięcej. Teraz jest idealny czas na to, aby przemyśleć w czym tak naprawdę się chodziło, a co przeleżało. I po prostu to wywalić czy sprzedać. Nie ma co dawać bluzce piątej szansy - i tak jej już nie założysz.

5. Jesień to wieczory pod kocem z herbatką i ciekawym filmem lub dobrą książką, warto z tego patentu skorzystać. Ta pora roku często nakłania Nas do jakichś refleksji, przemyśleń i postanowień. Warto z tego czasu na przemyślenia skorzystać! Ja zazwyczaj odkładam głębsze przemyślenia na później ale kiedy przychodzi jesień to siadam, zazwyczaj biorę długopis i zeszyt i zapisuję wszystkie pomysły czy postanowienia, jakieś nowe cele. I powiem Wam, że o tej porze roku wychodzi mi to lepiej niż kiedykolwiek indziej!

Za trochę napiszę też o tej teoretycznie mniej fajnej stronie - jesiennej chandrze, która pewnie większość z Nas dopadnie. Dziś jednak zero marudzenia, same pozytywy! Ciekawa jestem za co Wy lubicie jesień?