LEKKI KOREKTOR POD OCZY Z EFEKTEM MATU! {RIMMEL LASTING MATTE! }

Korektory pod oczy wymieniam dość często. Nie mam swojego jednego ulubieńca do którego zawsze wracam - być może jeszcze po prostu taki się nie trafił. Ostatnio używam Rimmel Lasting Matte korektor pod oczy który jest bardzo przyjemnym kosmetykiem. Jeśli jesteście ciekawe mojej opinii zapraszam do dalszej części wpisu!

Powiem Wam, że dawno nie sięgałam po nic z marki Rimmel. Cieszę się, że w końcu przetestowałam ten korektor i wróciłam do tej naprawdę dobrej, drogeryjnej marki! 

OPIS PRODUCENTA: 

Matujący korektor Lasting Matte to podstawa matowego makijażu. Ultralekka konsystencja pozwala skórze oddychać. Nadaje jej wspaniałe naturalne wykończenie bez zatykania porów i osiadania w zagłębieniach. Zapewnia doskonałe krycie cieni pod oczami i wszelkich niedoskonałości, dzięki czemu skóra jest idealnie wyrównana, gładka i promienna, bez uczucia suchości. Twoja skóra zachowuje matowe wykończenie przez cały dzień, a jednocześnie wygląda świeżo i jest doskonale nawilżona. Nałóż według potrzeb na cienie pod oczami lub niedoskonałości i dokładnie rozprowadź. Korektor w płynie Rimmel Lasting Matte, który można używać samodzielnie, pod podkład lub na niego. 

Muszę Wam powiedzieć, że jestem bardzo, ale to bardzo pozytywnie zaskoczona tym korektorem. Podoba mi się nie tylko jego kolor, ale wykończenie, efekt na skórze i lekkość, którą mnie zaskoczył. Cienie pod oczami są odpowiednio zakryte, a skóra nie jest nadmiernie obciążona czy wysuszona. Myślę, że w tej cenie to jeden z fajniejszych korektorów pod oczy aktualnie dostępnych w drogerii. Bardzo przypomina mi Maybelline Fit Me, choć jest nieco lżejszy, co przemawia na jego korzyść.

Nie mogę też narzekać na jego trwałość. Nawet po 10h wyglądał nienagannie i choć wymagał delikatnego przyklepania (w miejscach, gdzie odrobinę się zebrał) to naprawdę prezentował się na 5+! Czy polecam? Jak najbardziej! Szczególnie jeżeli nie lubicie szpachli pod okiem, nie macie ogromnych cieni pod oczami i zależy Wam na naturalnym efekcie.

Plastikowe opakowanie i czarna nakrętka prezentuje się równie fajnie jak w przypadku podkładu. Gąbkowy aplikator ułatwia aplikację produktu gdzie tylko potrzebujesz. Formuła jest kremowa i daje u mnie prawie pełne krycie. Rozjaśnia strefę pod oczami, jedna nie nadaje się do cery dojrzałej, mimo zapewnienia o nawilżeniu, przesusza delikatną skórę pod oczami. 

Jeśli chodzi o kolorystykę to do wyboru mamy 3 kolory, czyli znacznie mniej niż w wypadku podkładu, gdzie było ich aż 7. Sama posiadam 010 Fair Ivory, czyli środkowy odcień. 001 to bardzo jasny, żółtawy odcień, który ładnie rozjaśni okolicę oka bez większych zasinień czy worków pod oczami, natomiast 010 i 015 zawierają w sobie więcej koloru, są ciemniejsze i mają mocniejsze krycie. Korektor jest kremowy, dobrze się go rozprowadza na okolicy pod oczami. Ich krycie nazwałabym średnim, ale dobrze wyrównuje kolor skóry, nie zbiera się w zmarszczkach i wygładza okolicę oka. Korektor dostaniecie online na Notino.pl