lutego 28, 2022

TEN PODKŁAD MNIE ZASKOCZYŁ! {MAYBELLINE FIT ME!}

W dzisiejszych czasach podkład to stały element naszego makijażu. Dzisiaj mam dla Was recenzję podkładu który bardzo mnie zaskoczył przy pierwszym użyciu i co najlepsze - trafił w moje ręce przypadkiem! Mowa tutaj o Maybelline Fit Me! Matte+Poreless matujący podkład do skóry normalnej i mieszanej. Zapraszam do dalszej części wpisu! 



Lubię testować podkłady. Mam kilka do których często wracam ale nowości zawsze chętnie sprawdzam. Marka Maybelline ma w swoim asortymencie masę różnych podkładów i zazwyczaj byłam zadowolona, dlatego postanowiłam przetestować też serii Fit me! Jeśli jesteście ciekawi mojej opinii - czeka na Was w tym poście!




Podkład dedykowany jest skórze tłustej i normalnej oraz ma za zadanie dawać matowe wykończenie.  
Producent oferuje nam matowy efekt na twarzy, czyli coś co bardzo lubię, jednakże w tym przypadku mamy do czynienia z matem, który nie jest chamski i wysuszony na wiór. I to właśnie tę opcję matowego efektu na twarzy lubię najbardziej.  Jeżeli zaś chodzi o aplikację to zarówno pędzlem jak i gąbeczką uzyskujemy fajny efekt. Jedyne co zauważyłam to to, że musimy szybko pracować z tym podkładem bo zastyga w dość szybkim tempie. Dla mnie to żadna wada, ale wspomnieć o tym trzeba. A, i zapomniałabym o najważniejszym - o kryciu. Ten oto podkład daje nam ładne, średnie krycie. Jeżeli potrzebujecie więcej na jakieś pozostałości po nieprzyjaciołach to na spokojnie możecie dołożyć kolejną cienką warstwę. Niemniej jednak, jedna warstwa nałożona pędzlem naprawdę daje radę jeżeli chodzi o stopień krycia na co dzień. Lubię sięgać po niego w codziennym makijażu. 



Wytrzymuje cały dzień bez większych problemów. Wiadomo, w miejscu nosków od okularów jest wytarty, ale to u mnie standard. Może jeszcze minimalnie nos, bo non stop go przecieram. Po kilku godzinach od nałożenia widać świecenie się, ale to jest taki zdrowy glow, który u mnie jest akceptowalny. Podkład możecie dorwać online, np. na Notino.pl

Czy polecam? Jeżeli nie jesteście bladzioszkami do potęgi to możecie się skusić, bo na mojej mieszanej skórze daje naprawdę fajny efekt. Lubię go na co dzień i chętnie po niego sięgam. Mam nadzieję, że dowiedziałyście się czegoś więcej na temat tego gagatka i rozwiałam Wasze wątpliwości. 

Dajcie znać czy go miałyście! ;) Który podkład jest Waszym ulubieńcem?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny :)
Koniecznie poinformuj mnie jeśli zaobserwujesz mojego bloga :-)