Kosmetyki do makijażu Maybelline zna chyba każda z Nas. Myślę, że marki nikomu nie trzeba przedstawiać ale zauważyłam, że na moim blogu praktycznie o niej nie wspominam i będę to teraz nadrabiać. Dziś mam dla Was moją opinię o kosmetykach Maybelline - co według mnie warto kupić, tradycyjnie moje top 3!
Mimo, że marka Maybelline jest bardzo łatwo dostępna nie mam jakoś dużo produktów tej marki. Za to te które posiadam są naprawdę dobrej jakości kosmetykami dlatego zamierzam przyjrzeć się bliżej całej szafie Maybelline. Dzisiaj na tapet wjeżdża najbardziej trwała pomadka do ust, kultowy korektor pod oczy oraz maskara do brwi.
MAYBELLINE BROW DRAMA TUSZ DO BRWI odkryłam stosunkowo niedawno, zwłaszcza w porównaniu do reszty kosmetyków w dzisiejszym wpisie. Nie jestem pewna ile finalnie jest jego odcieni, na pewno jest opcja transparentnego, ton jaśniejszego niż mój - ja posiadam odcień dark brown natomiast uważam, że nie jest to jakoś wybitnie ciemny odcień, właściwie to jego krycie określiłabym jako półtransparentne, bo przy moich ciemnych z natury brwiach absolutnie ich dodatkowo nie przyciemnia jedynie ładnie uzupełnia braki i ujarzmia. Nie robi tak mocnego efektu jak np. żel z Benefitu natomiast bardzo podoba mi się naturalny efekt jaki daje, uzupełnione braki w brwiach i po prostu ładny wygląd. Ja jestem z niego bardzo zadowolona i żałuję, że poznałam go tak późno, póki co jest to jeden z lepszych żeli do brwi jaki miałam!
MAYBELLINE INSTANT ANTI AGE ERASER KOREKTOR W PŁYNIE Z APLIKATOREM W POSTACI GĄBECZKI zna zapewne większość z Was i podejrzewam, że większość lubi go tak samo jak ja :) Dostępny w sześciu odcieniach, ja posiadałam co najmniej cztery z nich, na pewno każdy dobierze sobie odpowiedni kolorek. Co tu dużo mówić - nie używałam go przez chwilę i któregoś dnia po prostu po niego sięgnęłam i byłam dosłownie w szoku jak ładnie zakrył mi moje cienie pod oczami - to był średni dzień, złapała mnie choroba, byłam przed okresem wysypało mnie a ten korektor sprawił po prostu cud na mojej buźce - wyglądałam po prostu jak człowiek :D Świetne krycie, nie obciąża cienkiej skóry pod oczami, delikatnie rozświetla i utrzymuje się cały dzień - ja jestem zachwycona!
MAYBELLINE SUPERSTAY MATTE INK DŁUGOTRWAŁA, MATOWA, PŁYNNA SZMINKA to moje odkrycie życia. Chyba nie ma lepszej matowej pomadki w płynie niż ta. Uwielbiam jej zapach, krycie i długotrwałość. Do tego nie zdawałam sobie sprawy, że występuje aż tyle odcieni - wydaje mi się, że niektóre dostaniemy tylko online. Mam kilka odcieni i pokażę je w osobnym wpisie natomiast mój numer jeden to odcień 15 - brudny zgaszony róż. Myślę, że jest on hitem nie jednej z Was - właśnie ten konkretny odcień :)
Bardzo lubię pomadki z tej serii, mam chyba z 10 kolorów, ale korektor nie przypadł mi aż tak do gustu. Jeśli chodzi o korektor pod oczy z Maybelline, to ja zdecydowanie wolę FIT ME.
OdpowiedzUsuńDawno nic nie miałam z tej marki, ale ta matowa, płynna szminka wydaje się bardzo fajna ;)
OdpowiedzUsuńproszę proszę kto tu wrócił :D
OdpowiedzUsuńdo włosó, olivia garden btw :D!
Od dwóch lat używam tylko tej matowej pomadki, jest mega!
OdpowiedzUsuńU mnie niestety ten kultowy korektor zbytnio się nie sprawdził. Ja lubię tusze do rzęs z serii Colossal.
OdpowiedzUsuńMam ten korektor i lubię, pomadki miałam w 3 odcieniach, ale jednak nie przypadła mi do gustu ich konsystencja.
OdpowiedzUsuńTen korektor muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńO kurczę - właśnie zdałam sobie sprawę, że nie pamiętam kiedy miałam ostatnio coś tej marki :D
OdpowiedzUsuńJa od siebie mogę polecić płynną szminkę, którą opisujesz w tym artykule. Trzyma się świetnie na ustach i bardzo dobrze je pokrywa – gorąco polecam.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki marki Maybelline, mam do nich sentyment, jestem z nimi związana od wielu lat :) Cudny odcień pomadki! W dodatku matowa, moja ulubiona ♥
OdpowiedzUsuń