lutego 17, 2016

EOS KREM DO RĄK O ZAPACHU KWIATU WIŚNI


 Dzisiaj mam dla Was recenzję kremu do rąk marki Eos. Muszę przyznać, że już jakiś czas temu widziałam te kremy w Internecie, ale dopiero w grudniu jeden trafił w moje ręce. Jeśli jesteście ciekawe jak ten maluszek się u mnie spisuje zapraszam do dalszej części wpisu.

Moja opinia:
Opakowanie: bardzo wymyśle i nietypowe, co swoją drogą czyni ten krem wyjątkowym. Przypomina trochę mydełko ;-) Doskonałe do torebki, nie ma opcji, że się otworzy i wyleje. Zamknięcie jest naprawdę szczelne. Produkt łatwo się wydobywa za co kolejny plus.

Zapach: wydaje mi się, że dostępne są trzy wersje zapachowe - niebieska, zielona oraz różowa. Ja zdecydowałam się na różową (całkiem możliwe, że za sprawą koloru) czyli kwiat wiśni. Zapach jest bardzo świeży i przyjemny. Utrzymuje się długo, ale nie jest nachalny. Myślę, że większości przypadnie do gustu! 

Konsystencja: jest to niesamowicie lekki i przyjemny krem. Ma bardzo przyjemną konsystencję, wręcz aksamitną. Jest dość rzadki, ale nie wylewa się między palcami. Szybciutko się wchłania i nie pozostawia żadnej nieprzyjemnej lepkiej warstwy na dłoniach.

Wydajność: ja swojego kremu używam tylko na zewnątrz, ze względu na to, że jest mi go szkoda na co dzień haha :) Mam go w torebce od grudnia i zostało mi go jeszcze całkiem sporo. Jak na taką pojemność to niezły wynik - myślałam, że zniknie dużo szybciej.

Cena/dostępność: za 44 gramy produktu zapłacimy ok. 20 zł więc to wcale nie mało jak za krem. Ja swój zamówiłam na stronie Perfumy-perfumeria.pl. Produkt nie jest dostępny w drogeriach stacjonarnych.

Podsumowując: ten krem zaliczyłabym poniekąd jako gadżet :) Jest to dość spory wydatek jak na krem do rąk, który nie wyróżnia się jakimiś spektakularnymi efektami, jedynie oryginalnym i poręcznym opakowaniem oraz ładnym zapachem. Jednak jeśli ktoś ma ochotę wydać tyle na krem i ma świadomość tego, że jakiś większych cudów nie będzie - to czemu nie! Ja ze swojego kremu jestem bardzo zadowolona i mam w planach wypróbować też inne wersje zapachowe :)

25 komentarzy:

  1. Nie miałam tych produktów, ani do rak, ani do ust, ale wyglądają fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. zgadzam się że spory wydatek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. głównie ze względu na opakowanie kupiłabym go ponownie ;DDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że właśnie ze względu na nie znów skuszę się na ten krem ;)

      Usuń
  4. Świetne ma opakowanie :) znając mnie pewnie też wybrałabym różowy :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda fajnie, ale dla mnie za drogo jak za zwykły krem do rąk :/

    OdpowiedzUsuń
  6. Nawet nie wiedziałam, że taki krem jest. Rzeczywiście wygląda jak gadżet. Bardzo ładnie się prezentuje<3
    ______________________
    www.justynapolska.com
    Fashion&Beauty Expert

    OdpowiedzUsuń
  7. Opakowanie nietypowe, czyżby to przez to taka wygórowana cena? :D

    OdpowiedzUsuń
  8. 20 zł za krem do rąk to rzeczywiście sporo:) Ja kupiłam Evree za 8 i jestem mega zadowolona!

    OdpowiedzUsuń
  9. Kilka razy o mało go nie kupiłam, właśnie ze względu na przeuroczą prezencję :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pomimo,że kusi mnie ten krem to go nie kupię. Zawsze zapominam o jego używaniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niestety muszę o tym pamiętać - moje ręce bardzo szybko się przesuszają :/

      Usuń
  11. Chciałam go kiedyś kupić, bo opakowanie mnie kusiło, ale odpuściłam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. I proszę, nie słyszałam nawet o innych produktach niż balsamy do ust ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam niebieską wersję - zapach jest cudowny :)

    OdpowiedzUsuń
  14. jakie słodkie opakowanie ♥

    OdpowiedzUsuń
  15. Przesłodko wygląda ten kremik :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny :)
Koniecznie poinformuj mnie jeśli zaobserwujesz mojego bloga :-)