Magię korektorów zarówno tych pod oczy jak i do ukrywania niedoskonałości odkryłam całkiem niedawno, kiedy w moje ręce wpadły konkretne kosmetyki, które dają efekt wow. Wcześniej używałam takich specyfików bardzo rzadko, dziś moja kolekcja jest dość skromna, ale korektory nakładam punktowo na niedoskonałości, a cienie pod oczami mam niewielkie więc automatycznie nie potrzebuję grubych warstw.
Paletkę pięciu korektorów z Catrice mam już od dawna, wykończyłam te jasne kolory, został mi jeszcze zielony i różowy oraz ciemny, nadający się do konkurowania. Ponownie jednak bym jej nie kupiła. Dwa kamuflaże z Catrice - 010 oraz 025. Nie wiem jak mogłam bez nich żyć, szczególnie bez 010!
Korektory w pisaku z Lovely - ten beżowy to odcień 01 i używam go czasem pod oczy jeśli moja skóra w tych okolicach potrzebuje jedynie rozświetlenia. Kiedyś go używałam i postanowiłam do niego wrócić, jednak więcej go nie kupię, jest to kiepski produkt który daje bardzo małe krycie. Zielony korektor w pisaku na zaczerwienienia wylądował w koszu, bo nie sprawdzał się wcale. Do tego miał kiepski zapach.
Najlepszy kryjący korektor jaki do tej pory miałam to zdecydowanie Glam of lauge z Hard Candy. Niesamowite krycie małą ilością produktu, myślę, że zasługuje na osobny post. Korektor z Rimmela Match Perfection spisuje się lepiej niż podkład z tej serii. Jest idealny pod oczy, obecnie na wykończeniu.
Korektor True Match z Loreala nadaje się według mnie przede wszystkim pod oczy. Na wszelkich bliznach sprawdza się u mnie bardzo średnio, natomiast pięknie rozświetla. Posiadam najjaśniejszy odcień - 01 Ivory. Korektor w sztyfcie z Sensique używam sporadycznie jeśli nie mam większych problemów i do zakrycia jest niedużo. W miarę dobrze sobie z tym radzi i nie znika z twarzy.
właśnie zaczynam testowanie tego korektora True Match z Rimmela:)
OdpowiedzUsuńU mnie sprawdza się bardzo dobrze :)
Usuńno to masz lady zapas, ja mam zaledwie dwa a i tak ich nie używam :)
OdpowiedzUsuńPrzy moich problemach z cerą korektory to niestety konieczność;)
UsuńCiekawe produkty :) Ja idealnego korektora jeszcze cały czas szukam ;))
OdpowiedzUsuńZnam jedynie L'Oreal True Match ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tej paetki Catrice. Ja mam tą poczwórną z Wibo i nawet nieźle się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńTa z Catrice ma inną konsystencję niż ta z Wibo. Jest bardziej rzadka i ogólnie produktu jest mniej niż w Wibo;)
UsuńRimmel Match Perfection należy do moich ulubionych korektorów :)
OdpowiedzUsuńJa nawet nie używam :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tych korektorów, sama używam teraz minerałów :)
OdpowiedzUsuńJa używam tylko jednego kolektora pod oczy, ale zastanawiają mnie te kolorowe, ciekawe czy rzeczywiście ich działanie jest widoczne?:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJak widzisz zużycie jest ich minimalne, bo bardzo rzadko po nie sięgam. Według mnie ich działanie jest minimalne :)
UsuńSprawdzałam tester kamuflażu Catrice, ale niestety najjaśniejszy odcień jest dla mnie zdecydowanie zbyt ciemny. W kategorii korektorów nie mam na razie swojego ulubieńca.
OdpowiedzUsuńPojedyncze kamuflaże z Catrice są fenomenalne !
OdpowiedzUsuńzgadza się♥
Usuńten z rimmela mnie kusi ;)
OdpowiedzUsuńPolecam, jest bardzo fajny ;)
UsuńJa mam ten z rimmela i bardzo sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńciekawe propozycje korektorów, fajny wpis, przydatny
OdpowiedzUsuńzapraszam do obserwowania http:\\fantastic-brand.blogspot.com