kwietnia 01, 2015

BABY PINK CZYLI SPAGHETTI STRAP OD ESSIE

Hej!
Należę do tych osób które zachwycają się lakierami Essie, tak więc kiedy w Hebe była promocja 1+1 za grosz m.in. na Essie skusiłam się na dwa piękne kolorki. Dziś chcę Wam pokazać jeden z nich piękny lakier w odcieniu baby pink o nazwie Spaghetti strap! 

Moja opinia:
Opakowanie: zdecydowanie takie jak lubię. Już kiedyś wspominałam, że w lakierach lubię te buteleczki o kwadratowych kształtach, bo łatwiej mi się je przechowuje i czasami już to decyduje po jaki lakier sięgnę. Szklana, przezroczysta buteleczka, delikatna szata graficzna i biała zakrętka. Klasycznie, bardzo ładnie.

Pędzelek: nie wiem od czego to zależy, ale w lakierach Essie są różne pędzelki. Ten akurat ma świetny, gruby pędzelek jak w nowych seriach z GR - nie są płasko ścięte, tylko zaokrąglone. Uwielbiam takie pędzelki, nimi pracuje mi się najlepiej.

Trwałość: ten punkt często zależy od stanu naszych paznokci, sama wiem po sobie, że im bardziej zwracam na nie uwagę i je pielęgnuję tym lepiej się ten lakier trzyma. W przypadku Essie moje paznokcie są nienaruszone 4 - 5 dni, podobnie było przy tym kolorze, mimo większej ilości warstw nie odpryskiwał, nie odchodził płatami oraz się nie ścierał. 

Krycie: w przypadku jasnych kolorów rzeczą niemal oczywistą jest konieczność nałożenia większej ilości warstw. W przypadku tego odcienia, który nadaje się do frencza te krycie możemy sobie budować. Ja nałożyłam trzy warstwy i były dla mnie okej, minimalnie prześwitywały końcówki, nie mniej jednak moim zdaniem wyglądało to całkiem schludnie.

Kolor: zupełnie nie rozumiem, dlaczego lakier nie nazywa się coś w rodzaju baby pink chociaż z drugiej strony z tego m.in. słynie Essie - z ciekawych nazewnictw. Spaghetti strap to jeden z trzech albo i czterech róży nadających się do frencza, jakie w swojej kolekcji ma Essie. Moim zdaniem najładniejszy ze wszystkich oferowanych.
Konsystencja: lakier ma typową konsystencję dla tego typu kosmetyków, łatwo się rozprowadza i nie pozostawia żadnych smug. 

Cena/pojemność: za lakier Essie o pojemności 13,5 ml zapłacimy od 12 do 35 zł w zależności od tego gdzie je kupimy. Ja jedną sztukę kupiłam kiedyś na jakiejś wyprzedaży w sklepie on-line za 8 lub 9 zł. Za ten lakier zapłaciłam 34 zł, a drugi mogłam sobie wziąć za grosz, więc wychodzi ok. 17 zł co uważam za cenę przystępną jeśli weźmiemy pod uwagę i jakość i dużą pojemność.

Dostępność: drogerie internetowe oraz stacjonarnie w Hebe oraz w Super Pharmie, gdzie obecnie jest promocja -40% na lakiery do paznokci i całkiem możliwe, że obejmuje ona też Essie. OFERTA SUPER-PHARM

Podsumowując: to był udany zakup i wiem, że moja skromna póki co kolekcja powiększy się jeszcze o nie jeden lakier z tej firmy. Co tu dużo mówić - świetna jakość, bardzo szeroka gama kolorystyczna - polecam :)

Zdaję sobie jednak sprawę, że nie każdy ma ochotę wydać tyle na lakier do paznokci, więc jeśli spodobał Wam się kolor i szukacie zamiennika - dajcie znać, chętnie pokażę Wam fajny i tańszy odpowiednik :) 

17 komentarzy:

  1. Nie lubię takich jasnych kolorów na paznokciach

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten kolor jest bardzo ładny, delikatny, dziewczęcy i dłonie dzięki niemu wyglądają estetycznie. Mam coś podobnego w swoich zbiorach z Golden Rose. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja właśnie też chyba mam dość podobny, tańszy zamiennik :)

      Usuń
  3. Śliczny kolorek :) Lubię takie odcienie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczny kolor, taki naturalny!

    Zapraszam na nowy post:
    http://alanja.blogspot.com/2015/04/trzy-panny-mode-moja-suknia-subna-i.html

    OdpowiedzUsuń
  5. włąsnie ten kolorek mi sie marzy:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tym razem mnie zaskoczyłaś! Usunęłaś skórki. Lakier o niebo lepiej prezentuje się, czy precyzyjnym malowaniu. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie usunęłam, zdjęcia są starsze niż te pod którymi zwracałaś mi uwagę. Nie usuwam skórek nigdy :)

      Usuń
  7. Piękny i bardzo naturalny kolor ;) Cenowo bardzo korzystnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie się ten kolor bardzo podoba i muszę go mieć:)!
    Co do pędzelków essie to prawda różnią się od siebie, nawet trwałość mają inną.. dziwne...

    OdpowiedzUsuń
  9. Wersja profesjonalna ma cienkie pędzelki, wersje drogeryjne - grube. Osobiście nie lubię grubasów, ciężej mi się nimi manewruje po paznokciu, ale to kwestia gustu. Ładny ten Essiak. Też sprawiłam sobie dwa lakiery w tej promocji Hebe :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny :)
Koniecznie poinformuj mnie jeśli zaobserwujesz mojego bloga :-)