Dziś nietypowo, bo nie jak zawsze zakupy z całego miesiąca, a z jednego dnia, a mianowicie - zakupy z Niemiec! Ci którzy obserwują mnie na Instagramie wiedzą, że jakiś czas temu odwiedziłam Berlin :)
W sumie cały wyjazd czekałam aż wejdę do DMu. Serio. Czekałam tylko na to... :D Nawet fakt, że przede mną znajduje się wielki Primark mnie nie cieszył tak bardzo, że za plecami była niemiecka drogeria. W sumie i w Primarku i w DMie można było się nabawić niezłego oczopląsu! Wyłapałam kilka perełek i może zacznijmy właśnie od zakupów kosmetycznych.
Musiałam zaglądnąć do szafy P2 a tam patrzyły na mnie piękne lakiery! Zdecydowałam się na trzy z serii color victim, jeden z volume gloss oraz piaskowy sand style. Okazało się też, że mój podkład się wykończył więc kupiłam sobie po taniości podkład z Rival de Loop w Rossmannie. Niestety u Nas znajdziemy tylko kolorówkę z tej serii.
Przechodząc obok półki z kosmetykami do włosów pokusiłam się na tropikalny szampon do włosów oraz kokosową odżywkę. Zaciekawił mnie też puder dodający objętości który jak się później okazało świetnie sobie radzi i ładnie pachnie.
Żele pod prysznic kusiły mnie niemiłosiernie, mimo sporych zapasów w domu. Ostatecznie kupiłam sześć z limitowanej edycji, w tym trzy powędrowały do moich koleżanek.
Oprócz żeli z limitowanej edycji kupiłam sobie też zwykły o zapachu marakui oraz familijny żel o zapachu stokrotek. W Rossmannie zaopatrzyłam się też w suchy szampon z Isany.
To już tyle jeśli chodzi o zakupy kosmetyczne, teraz pora na kilka dodatków z Primarka :)
Nie wiem czy gdziekolwiek w Polsce kupiłabym osiem pierścionków za ok. 12 zł. Dill życia nie ma co, do tego pierścionki są dobrze wykonane i przykuwają uwagę!
Za 6 euro kupiłam sobie przecudowny naszyjnik! Te które widuję czasem w H&Mie bardzo mi się podobają, ale ich cena odstrasza. Ten jest śliczny i duży czyli taki jak chciałam!
Nieco inne okulary przeciwsłoneczne również powędrowały do mojego koszyka. Kosztowały ok. 12 zł i stwierdziłam, że klasyczne kształty już mam teraz pora na coś nieszablonowego. Przepiękne, czarne okulary za 3 euro są moje!
Nie pamiętam ile kosztował szal, ale coś w granicach 6 - 8 euro. Jest spory, gruby i ma piękne, wiosenne kolory! Nie potrafiłam mu się oprzeć :)
Na sam koniec już przy kasie zgarnęłam jeszcze świeczkę, która kosztowała jakieś 1-2 euro. Ma delikatny zapach i sama w sobie stanowi ładną ozdobę.
To już tyle moich nowości z Berlina. Jesteście ciekawe któregoś z tych produktów? Co spodobało Wam się najbardziej?
To już tyle jeśli chodzi o zakupy kosmetyczne, teraz pora na kilka dodatków z Primarka :)
Nie wiem czy gdziekolwiek w Polsce kupiłabym osiem pierścionków za ok. 12 zł. Dill życia nie ma co, do tego pierścionki są dobrze wykonane i przykuwają uwagę!
Za 6 euro kupiłam sobie przecudowny naszyjnik! Te które widuję czasem w H&Mie bardzo mi się podobają, ale ich cena odstrasza. Ten jest śliczny i duży czyli taki jak chciałam!
Nieco inne okulary przeciwsłoneczne również powędrowały do mojego koszyka. Kosztowały ok. 12 zł i stwierdziłam, że klasyczne kształty już mam teraz pora na coś nieszablonowego. Przepiękne, czarne okulary za 3 euro są moje!
Nie pamiętam ile kosztował szal, ale coś w granicach 6 - 8 euro. Jest spory, gruby i ma piękne, wiosenne kolory! Nie potrafiłam mu się oprzeć :)
Na sam koniec już przy kasie zgarnęłam jeszcze świeczkę, która kosztowała jakieś 1-2 euro. Ma delikatny zapach i sama w sobie stanowi ładną ozdobę.
To już tyle moich nowości z Berlina. Jesteście ciekawe któregoś z tych produktów? Co spodobało Wam się najbardziej?
świetne zakupy! Zazdroszczę! :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego! A zakupy super! :*
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie; )
UsuńŚwietne lakiery i biżuteria :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, MÓJ BLOG/ KLIK :))
Super zakupy!
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję pudru z Balea :)
Pojawi się na pewno :)
UsuńŚwietne zakupy ;)
OdpowiedzUsuńale cudeńka:) ciekawa jestem tgeo pudru do włosów:) a z pierścionkami zrobiłaś biznes ładny:P
OdpowiedzUsuńWszystko takie ładne i kolorowe :) Najbardziej podobają mi się lakiery i kolor szala <3
OdpowiedzUsuńmmm wszystko takie ladne!
OdpowiedzUsuńśliczna biżuteria :)
OdpowiedzUsuńNaszyjnik jest piękny! Oj ja też bym sobie z chęcią poszalała w Primarku :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy. Okulary, szal, naszyjnik przepiękne, mój styl. Zele balea mają świetny zapach, ale nie są aż tak gęste i się słabo pienią. Mimo to lubię je bardzo. :-)
OdpowiedzUsuńja także je lubię i jak dla mnie są bardzo fajne pod względem konsystencji ;)
Usuńpiękny nasyzjnik!!
OdpowiedzUsuńSzal najlepszy! :)
OdpowiedzUsuńSzal piękny, pozostałe zakupy też interesujące.
OdpowiedzUsuń