września 13, 2022

MUSISZ MIEĆ TEN PODKŁAD! CATRICE TRUE SKIN TO TWOJA DRUGA, LEPSZA SKÓRA!

 Odkryłam swój najlepszy drogeryjny podkład na rynku! Jestem fanem testowania podkładów, często je wymieniam, ale super kryjący i długotrwały podkład Catrice True Skin to mój hit i odkrycie tego roku! Jestem nim oczarowana! Zapraszam do dalszej części wpisu, żeby dowiedzieć się o jego superlatywach!




Aby nie przepłacać w drogerii - kupuję go online na moim ukochanym Notino.pl gdzie kosztuje nie całe 30 zł! Dodatkowo na stronie drogerii znajdziecie dużo więcej odcieni niż stacjonarnie. Używałam go latem oraz teraz, kiedy już jest chłodniej i w każdych warunkach sprawdza się świetnie! 




Zacznijmy od tego, że podkład Catrice jest bardzo łatwo dostępny Jest więc praktycznie "na wyciągnięcie ręki". I to nie tylko pod względem bliskości, ale też przystępności cenowej. Za buteleczkę o pojemności 30 ml zapłacicie online niecałe 30 złotych, a na promocji jeszcze mniej. 
 
Stacjonarnie widziałam 4 kolory, w sklepach internetowych 9, a na Notino.pl aż 14. Wybór jest więc całkiem spory. Konsystencja podkładu jest średnio gęsta, kremowa, pod palcami bardzo przyjemna
.
Podkład szybko zastyga, a zastygając robi się „plastelinowy” w dotyku, po kilkunastu sekundach już ciężko go przesunąć, dlatego lepiej pracować z nim szybko. Najczęściej rozkładam podkład palcami, na każdy element twarzy po kolei i tak samo etapami doklepuje go gąbeczką. True Skin podczas rozcierania palcami gęstnieje i zastyga na twarzy, co ostatecznie oznacza, że jest niesamowicie trwały!
 
Podkład po ponad 12 godzinach noszenia lekko starł się na czubku nosa, ale na bokach, tam gdzie opierają się okulary, nie starł się ani trochę. Nie spodziewałam się takiej trwałości po podkładzie drogeryjnym. Bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Dodam jeszcze, że z założenia ma to być podkład nawilżający. W jego składzie znajdziemy m.in kwas hialuronowy oraz olej melonowy, które nawilżają i odżywiają skórę. Dlatego tym bardziej nie spodziewałam się po nim zastygającej formuły i takiej trwałości. 

Podkład Catrice True Skin daje krycie od średniego do pełnego. Cienka warstwa ukrywa wszelkie zaczerwienienia i drobne niedoskonałości, jeśli chcemy większego krycia, np. aby zakryć mocniejszy trądzik, musimy dodać kolejną warstwę. Jego wykończenie jest delikatnie świetliste, ale w bardzo naturalny sposób. W dotyku po zastygnięciu jest suchy. Wygląda na skórze przepięknie, bardzo naturalnie. W jakiś magiczny sposób wygładza skórę, sprawia, że wszelkie pory i inne jej "niedoskonałości" stają się praktycznie niewidoczne (wygładza skórę jeszcze mocniej niż Affect Ideal Blur!). Po utrwaleniu pudrem podkład nie wchodzi w zmarszczki i jak wspomniałam już wcześniej, prawie wcale się nie ściera. Przez cały dzień podkład nosi się dobrze, jest bardzo komfortowy na twarzy, nie obciąża jej. Być może zapewniają taki efekt składniki nawilżające skórę (czyli kwas hialuronowy i olej melonowy). 



Po nałożeniu całego makijażu podkład Catrice True Skin wygląda jak druga skóra, ale lepsza, gładsza. Nawet z bliska nie rzuca się w oczy faktura skóry. Skóra wygląda nieskazitelnie, nawet na żywo, w lustrze, wygląda jakby była wyblurowana, co jest niesamowite i czasami ciężko w to uwierzyć przypadkowo zerkając w lusterko.



Poznałyście już ten podkład? Koniecznie go wypróbujcie!

1 komentarz:

  1. No nie, wcale nie muszę. Moja skóra źle reaguje na te podkłady.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny :)
Koniecznie poinformuj mnie jeśli zaobserwujesz mojego bloga :-)