maja 11, 2022

DŁUGOTRWAŁY PODKŁAD EVELINE WONDER MATCH {FAJNY PODKŁAD NA CO DZIEŃ!}



 Marka Eveline coraz częściej pozytywnie mnie zaskakuje! Bardzo chętnie sięgam po ich produkty, a podkłady od tej marki są dla mnie totalnymi sztosami! Dzisiaj opowiem Wam o moim ulubieńcu na co dzień - Eveline Cosmetics Wonder Match długotrwały podkład w płynie z kwasem hialuronowym. Zapraszam do dalszej części wpisu! 


Czy jest ktoś kto nie słyszał o tym podkładzie? 'Najlepszy z drogeryjnej półki' tak się mówi o nim w kuluarach. Czy zasłużenie? Kiedy zaczęłam go stosować kilka miesięcy temu moja zdanie było wręcz odwrotne niż można wyczytać w opiniach a teraz? Teraz się waham czy powiedzieć o nim, że jest dobry i mogę go śmiało polecić. Marka Eveline Cosmetics po raz kolejny zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie!

To kosmetyk, który przykrywa wszystkie niedoskonałości cery. Kamufluje cienie, zaczerwienienia i zmiany pigmentacyjne. Posiada doskonały stopień krycia, przy jednoczesnej, lekkiej konsystencji. W swoim składzie posiada kwas hialuronowy i wodę termalną.  Dostępny w 10 odcieniach, które idealnie współgrają z odcieniem skóry.



Po pierwsze: on lubi nawilżoną skórę. Naprawdę się z nią lubi więc jak dla mnie cery suche powinny sobie go odpuścić. Im lepsze nawilżenie tym lepiej on wygląda na buzi. Po drugie: niestety, ale lubi podkreślać skórki czy suche partie (u mnie to np. czoło i bardzo mocno potrafił to podkreślić). Dlatego - patrz pkt pierwszy :D. Po trzecie: damn, jak on dobrze wygląda na tej buzi (pomijam te dni gdzie mi podkreślił suche skórki :D), pięknie wtapia się w skórę i daje cudowny efekt 'mokrej/ wilgotnej' cery. 

Doskonale ujednolica, nie oksyduje w ciągu dnia i dopiero po jakiś 5/6 godzinach zauważam, że lekko się ściera na skrzydełkach nosach. Naprawdę daje dość naturalny efekt (tak to kolejny podkład u mnie, którego zwyczajnie nie widać - mało tego, ciągle słyszę, że jakoś blada z nim jestem albo kompletnie nie widać, że mam makijaż na twarzy :D



Faktycznie ma lekką konsystencję, którą najlepiej się nakłada gąbeczką i daje najlepszy efekt. Ani pędzel ani palce się do tego nie nadają. Dla mnie ten stopień krycia idzie w kierunku umiarkowanym - lekkie zaczerwienienia, drobne skazy ładnie przykrywa natomiast nie jest to żadna typowa 'tapeta', 'szpachla' ani podkład który tworzy maskę na twarzy. Wygląda na buzi naturalnie, dobrze i świeżo.

Kompletnie nie czuję w nim żadnego okropnego aromatu - może ma jakąś pudrową woń przyprószoną kwiatkami ale mój nos wychwytując to nie uważa tego za jakiejś tragedii. Ten produkt nie będzie dla każdego - Nie dla sucharków i kogoś gdzie pielęgnacja to typowe 'minimum'. On musi mieć dobre podkłady nawilżenia bo bez tego nie da rady i będzie ogromne rozczarowanie. Na skórze wygląda pięknie, naturalnie i można czuć się w nim dobrze (nie straszne mu zimno/ upał bo wygląda naprawdę ok) ale jak czytałyście całość - ma swoje kaprysy. Dostępny na Notino.pl - jeśli lubicie zakupy online.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny :)
Koniecznie poinformuj mnie jeśli zaobserwujesz mojego bloga :-)