Czy zdarza się Wam kupować zapach dla siebie i swojej połówki z tej samej linii? Ja często sprawdzam odpowiednik dla przeciwnej płci jeśli jakieś perfumy przypadną mi do gustu. Tym razem taką perfumową parę sprawiłam moim rodzicom! Jako, że jestem miłośniczką zapachów marki Calvin Klein postawiłam właśnie na nich i serię Eternity!
Początek Eternity for Men jest bardzo intensywny. Wyraźnie czuć cytrusy. Spośród nich na pierwszy plan zdecydowanie wybija się cytryna. Akompaniują jej zaś bergamotka i mandarynka. Za ich sprawą wstęp do kompozycji jest świeży, choć niepozbawiony goryczy. Niestety, na tym etapie Benaim’owi nie udało się uniknąć pewnych chemicznych niuansów. Czuć pewną sztuczność, znaną choćby ze środków czystości o zapachu cytrusowym. Już po chwili od aplikacji perfumy stają się za to bardziej mydlane, z lawendowa dominantą. To właśnie lawenda wnosi do kompozycji wspomnianą już świeżość i wywołuje wrażenie czystości. Nie sposób też nie zauważyć, że otwarcie Eternity jest silnie zielone.
Być może będzie to pleonazm, ale dla mnie Eternity for Men naprawdę pachnie bardzo klasycznie. Do tego ma w sobie wyraźny męski pierwiastek. Najlepszą częścią zapachu jest zaś jego aromatyczne serce. To właśnie w nim objawia się głębia tej kompozycji i to ono moim zdaniem przesądziło o tak wielki sukcesie tych perfum. Mankamentem może być natomiast duża popularność tego zapachu.
Na Notino.pl woda toaletowa dostępna jest za mniej niż 100 zł za 100 ml więc naprawdę warto się skusić!
Eternity for Women to aromat bardzo czuły, muskający, romantyczny. Wyobrażam sobie, że wiele kobiet chciałoby tak pachnieć w dniu swojego ślubu. Ubrane w piękne, białe, koronkowe, wymarzone suknie, otulone naręczami białych kwiatów - w obliczu przysięgi małżeńskiej, roztaczałyby wokół siebie historię o wiecznej miłości, aurę umiłowania. Eternity - symbol wszystkich, najpiękniejszych uczuć, jakimi można obdarzyć drugiego człowieka. Znak nie tylko miłości, ale także oddania i przywiązania. W Eternity zachwyca mnie także pewnego rodzaju czystość, która z tego zapachu bije. Czystość, którą rozumiem dosłownie i niedosłownie. Gdy wsłuchuję się w ten szept o wieczności, dostrzegam, iż jest to pachnidło bardzo pościelowe - połączenie aromatu białej, wykrochmalonej, świeżej pościeli z wonią namydlonej skóry i pielęgnacyjnego kremu zostawionego na noc na twarzy... Jest w tym jakaś ukryta metafizyczność, cielesność, miękkość i ujmująca płynność.
Na Notino.pl za 100 ml zapłacimy 120 zł!
Uwielbiam ten zapach w damskiej wersji, kiedyś go miałam i bardzo go lubiłam ;)
OdpowiedzUsuńPiękne zapachy, miałam damski, później oddałam córce, bardzo jej się podoba :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam damską wersję <3
OdpowiedzUsuń