Zauważyłam, że w swojej toaletce mam masę produktów tej samej marki, dlatego stwierdziłam, że świetnym rozwiązaniem będzie przedstawienie takich swoich topowych produktów danego producenta. Na pierwszy ogień idzie Garnier - marka tania i dobra, a z ich produktów korzystam już pewnie kilkanaście lat. Pamiętam, że od nich zaczynałam walkę z niedoskonałościami. Na przestrzeni lat wyrobiłam sobie już o nich zdanie i śmiało mogę Wam polecić moje perełki. Zapraszam do dalszej części wpisu!
Ładnych kilka lat temu dostałam w prezencie od koleżanki mleczko do ciała. Tak bardzo przypasowała mi lekka konsystencja, że kupuję go do tej pory. Przechodziłam przez wiele balsamów, maseł czy mleczek ale to właśnie Garnier Body i jego nawilżające mleczko do ciała z ekstraktem z oliwek do skóry suchej skradło moje serce. Próbuję innych produktów ale zawsze do niego wracam. Uwielbiam jego delikatny, bardzo świeży i przyjemny zapach. Nie pozostawia lepkiej powłoki na ciele, uwielbiam go używać nawet latem, mam wrażenie, że delikatnie ochładza mi skórę. Marka Garnier ma w swojej ofercie jeszcze inne mleczka nawet z tej konkretnej serii 7 Days ale ja jestem wierna temu z oliwką. Czasami kupuję jeszcze krem do rąk właśnie z tej serii, ale to mleczko jest dla mnie absolutnym hitem!
Zapewne nikogo nie zdziwi, że w tym zestawieniu znalazła się woda micelarna Garnier Skin Naturals. To kolejny produkt którego używam od lat i zawsze chętnie wracam. Ogromna pojemność za niskie pieniądze, za to jakość na najwyższym poziomie. Zmywanie nim makijażu idzie mi o wiele łatwiej niż z jakimkolwiek innym produktem tego typu. Całkowicie zrezygnowałam z mleczka na rzecz płynów i wydaje mi się (aczkolwiek mogę się mylić), że to pierwsza woda po którą sięgnęłam zaczynając przygodę z micelami. Produkt przeznaczony jest do cery wrażliwej, moja raczej taka nie jest ale zawsze lepiej unikać niechcianych podrażnień. Mam ochotę wypróbować jeszcze zielony wariant, bo do tej pory z automatu sięgałam po różowy. Nie wierzę, że ktoś jeszcze nie zna tego genialnego produktu!
Teraz coś co wydaje mi się stosunkowo nowe, albo po prostu ja tak późno to odkryłam - ale od kiedy wiem o ich istnieniu zawsze mam ich zapas. Mowa tutaj o pobudzającej maseczce pod oczy Garnier Skin Naturals Moisture+ Fresh Look. Przed aplikacją ich pod oczy wkładam na jakieś 15 minut do lodówki, wtedy dodatkowo przyjemnie chłodzą. Są wykonane z tkaniny i mocno nasączone w preparacie. Efekt rozświetlenia skóry widać zaraz po ich ściągnięciu, do tego niwelują cienie a takie zimne i opuchliznę. Niedrogie jak zresztą cała marka a działają fenomenalnie. Używam ich zazwyczaj wtedy kiedy się po prostu nie wyśpię.
Jakie są Wasze hity marki Garnier? Koniecznie podzielcie się swoimi typami!
Jakie są Wasze hity marki Garnier? Koniecznie podzielcie się swoimi typami!
Strasznie dawno nie miałam żadnego kosmetyku Garniera :) Aż sama jestem zaskoczona.
OdpowiedzUsuń