Pewnie część z Was (większa lub mniejsza) wie dokładnie co zrobić kiedy cień spadnie i się pokruszy. Nie, nie. Wcale nie trzeba wyrzucić go do kosza. Z pomocą przychodzi Nam wtedy nic innego jak spirytus kosmetyczny. Ja rozwaliłam swój puder - oczywiście nie specjalnie, ale stało się. Szkoda było mi wyrzucać, ponieważ kosmetyku jeszcze sporo zostało, więc sięgnęłam po spirytus w moim przypadku jakiś najzwyklejszy spirytus salicylowy z wyciągiem z bursztynu czy coś takiego :)
Co dokładnie trzeba zrobić?
Przede wszystkim pokruszyć nasz kosmetyk do końca - tak, żeby nie zostały żadne grudki. To bardzo ważne, więc nie lekceważcie tego kroku ;) Ja użyłam do tego rączki od pędzelka. Następnie całość zalewamy spirytusem - lejemy go na oko, tak aby cały kosmetyk wsiąkł, ale jak nalejecie na dużo nic się nie stanie. Odstawiamy na jakiś czas, a kiedy alkohol nieco wyparuje dobrze jest nadać kształt naszemu kosmetykowi. Znów odstawiamy aż alkohol całkowicie wyparuje i gotowe - mamy nowe życie dla naszego pudru ;)
Podratowałam sobie już tak dwa lub trzy pudry i róż do policzków. To dobre, awaryjne rozwiązanie - korzystacie z tej metody?
Też mi się wczoraj mój Stay matt pokruszył :/
OdpowiedzUsuńTo też świetna metoda na produkty w kulkach ;)
OdpowiedzUsuńoo nawet nie pomyślałam o tym. Muszę spróbować ;)
Usuńojj tak, tak smao robilam ;) I jak wroce na swieta do domu to zrobie ponownie bo pare moich ulubionych znowu sie pokrusyzlo ;(
OdpowiedzUsuńbardzo dobry pomysł!
OdpowiedzUsuń________________________________
WWW.JUSTYNAPOLSKA.BLOGSPOT.COM
ja i mój fashion blog w kolejnym magazynie
+ nowy wygląd bloga
ja robiłam tak z pigmentami :D nie lubie sypkich, ale kolory miały piękne więc zrobiłam cienie :)
OdpowiedzUsuńteż fajny pomysł ;)!
UsuńSłyszałam o tej metodzie, ale narazie nie mam potrzeby żeby z niej korzystać :)
OdpowiedzUsuńJa nie wiedzialam o takich rzeczach ze moge sobie uratowac cien czy puder jesli mi spadna.Zawsze wyrzucalam.
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuje za podpowiedz.Pozdrawiam.
pierwszy raz słyszę o tej metodzie, będę musiała przetestować bo mam akurat pokruszony puder :)
OdpowiedzUsuńNiestety jestem straszną niezdarą, więc ten sposób często mi się przydaje :)
OdpowiedzUsuńNie znałam tego sposobu - pożyteczne :) dzięki :)
OdpowiedzUsuńpolecam się na przyszłość ;D
UsuńUratowałam w ten sposób puder i kilka cieni :)
OdpowiedzUsuń