sierpnia 02, 2013

ORGANIZACJA: parapety

Hi ♥
W zeszłym miesiącu pokazywałam Wam mój pomysł na organizację kosmetyków tutaj. Dziś pokażę Wam kawałek mojego pokoju, a mianowicie - parapety. Nie jestem fanką kwiatów, więc stwierdziłam, że nie ma co się zmuszać do trzymania ich w pokoju i zrezygnowałam z nich całkowicie. Niedawno miałam dwa kwiaty doniczkowe, teraz już przekwitły i dalej żyję bez kwiatów ;-) Moje parapety nie są jednak puste - znajdują się tam świece, zdjęcia itp. Zobaczcie same ;-)! 
Parapet nr 1 ♥


♥ Świeczki ♥ Zdjęcia ♥
Świece kupiłam już dawno temu - początkowo były fioletowe, jednak od słońca wyblakły. Za trzy sztuki różnej wielkości zapłaciłam ok. 30 zł. Podobnie jak świece wyblakły kule ozdobne. Za 6 sztuk zapłaciłam 4,99 w pepco, a za kamyczek zdaje się 3,99. Ostatnią rzeczą jaką potrzebowałam były.. talerze! Szukałam jakiejś podstawki, kiedy zobaczyłam te właśnie talerze musiałam je kupić! Kosztowały mniej niż 10 zł za sztukę. W tle możecie też zobaczyć zdjęcia, które są w klasycznych ramkach również z pepco. 

Dodatki ♥ Świeczniki ♥
Na tym parapecie królują świeczki :) Na samym środku stoi świecznik z Ikei, który jest po prostu idealny - schludny, klasyczny, ach ♥ Obok kilka orzechów i porcelanowe słoniki na szczęście ;-) Z tyłu kolejne zdjęcie, które ma już kilka lat ;-)
 Kolejny słoń tym razem pluszowy :) Tą maskotkę dostałam na 18 urodziny ;-) Kiedy przyjeżdża kuzynostwo nie ma mowy żeby stał na parapecie ;-) 
Kolejny świecznik - jako podstawka okrągły talerzyk. Wszystko pochodzi również z pepco, całość wyniosła mnie poniżej 10 zł!
Parapet nr 2
Jeden ze wspomnianych wyżej kwiatów - przez chwilę był jeszcze taki biały, prawda, że piękny ?♥

♥Szkła ♥ Szyszki ♥ Dodatki ♥
Na drugim parapecie zero świeczek ;-) Znajdziecie tutaj za to masę szkieł. Szyszki pomalowałam sama, zwykłymi farbami! Leżą sobie teraz na zasuszonych kwiatach :) Bardzo ładnie to wygląda, a kosztowało mnie tyle, co szklane naczynie ;) 

Jak Wam się podoba ♥? 

24 komentarze:

  1. To i ja muszę mój ogarnąć ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. podoba mi się bardzo ;))) ja tam jednak mam kwiaty na parapecie ;)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny pomysł na zagospodarowanie parapetu :) ja równiez nie przepadam za kwiatami, jednak na parapecie mam 3 storczyki które odpowiednio pielęgnowane kwitna przez cały rok :) pozdrawiam i zapraszam silesianfashionfreak.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. ale pięknie to wszsytko wygląda:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też nie przepadam za kwiatami w pokoju ;) Super pomysły ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mi się podoba bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie chce być nie miła ale jesteś straszna, w sensie że z tymi parapetami. Ja bym sie udusiła mając tyle gratów i ruieci na parapetach i wgl w calym pokoju jak masz ty. gdybyś mogła to byś tam chyba kibel jeszcze postawiła. Troche jak u rumunów-wszystko ale tak naprawde nic ; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie się za to cholernie podoba i nie podzielam Twojego zdania ;)
      buziaki ♥♥♥

      Usuń
    2. Czyżby jawny hejter, bo hejtuje na Anonimowym? :P Gdyby się ujawnił to bym powiedziała, że wyraża swoją opinię a tak... no cóż ;)

      Usuń
  9. Bardzo fajnie to wszystko jest wykombinowane :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny wystrój! A ta wieża Eiffel'a mmmmmm - zupełnie mój klimat. Oczywiście obserwuję i zapraszam :) http://whatisinthehat.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. O taak, ja też nie lubię kwiatów na parapetach i u mnie ich nie ma.

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak dla mnie za dużo kurzo-łapów, ale co kto lubi u mnie na parapecie stoi biała ramka ze zdjęciem i biały fiołek w doniczce i... nie trzeba dużo ściągać jeśli chce się wytrzeć parapet heheh ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj ściągnięcie tego to chwila, ale no kto co lubi ;)

      Usuń
  13. również uwielbiam śieczki i wszystkie takie ozdobne pierdółki:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kiedyś uwielbiałam przyozdobione parapety - im więcej rzeczy na nich miałam tym lepiej, teraz niestety jest to dla mnie niepraktyczne. Mam okno jednoskrzydłowe i ściąganie wszystkiego, gdy chcę przewietrzyć pokój mnie męczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja to marzę o takim dużym, rozbudowanym parapecie, z materacem i wieloooma poduchami, coś w rodzaju leżanki :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie mogłabym mieć tyle rzeczy na parapecie, co prawda wygląda to bardzo ładnie, ale chodzi mi tu głównie o otwieranie okna ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajnie masz zorganizowane miejsce na tym parapecie, który jest bardzo ładny :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny :)
Koniecznie poinformuj mnie jeśli zaobserwujesz mojego bloga :-)