listopada 29, 2019

CZY WARTO KUPIĆ YVES SAINT LAURENT LIBRE?

perfumy notino, zapach Libre, YSL Libre

Jak pachnie YSL Libre? Okazuje się, że niezła ze mnie sroka. Przyznaję się bez bicia, że kupiłam tą perfumę w ciemno, bo tak spodobało mi się opakowanie. Znając jednak już trochę markę YSL postanowiłam zaryzykować i to był strzał w dziesiątkę! Jak pachnie  YSL Libre i czy warto kupić perfumy na Notino? Zapraszam do dalszej części wpisu!




Tutaj opakowanie po prostu miażdży. Jest po prostu na bogato, ale jednocześnie nie z przepychem. Złota kolorystyka nadaje tej perfumie dodatkowy prestiż. Ja jestem nią zachwycona, myślę, że wszystkie szczegóły flakonu są dobrze widoczne na zdjęciach.

Co Yves Sain Laurent mówi o swoich perfumach?

Wolność jest kusząca, a Ty wiesz, jak ją zdobyć. Niech dowie się o tym cały świat. Woda perfumowana Yves Saint Laurent Libre obwieści wszystkim, że to Ty jesteś kobietą, która potrafi powiedzieć „nie”. Tą, która decyduje, co jest dla niej najlepsze.

Dodatkowe informacje z Notino:

Libre po francusku oznacza wolność, którą emanują wszystkie substancje wchodzące w skład tych zmysłowych perfum. Zapach dedykowany jest silnym kobietom, które poczucie wolności stawiają na szczycie swoich priorytetów i wartości. Dokładnie tak jak marka Yves Saint Laurent.

Inspirację, która towarzyszy zapachowi, odzwierciedla również sam flakon. Spektakularny luksus wyrażony jest w ostrych liniach, charakterystycznym logo owiniętym wokół szkła oraz złotych zdobieniach na czarnej nakrętce o asymetrycznym kształcie.

Kilka słów ode mnie:

To zupełnie inny zapach niż miałam do tej pory. Jest ciekawy, uwodzicielski, ale nie słodki - tak jak reszta moich perfum. Dla mnie to zapach na wieczór, idealny na ten jesienno-zimowy czas. Niesamowicie długo się utrzymuje, a najtaniej kupicie go na Notino.pl. Ja kupiłam sobie 50 l i ten zapach na pewno zostanie ze mną na długo. No i oczywiście to nieziemskie opakowanie...;) 

Chociaż należy ona do gruby zapachów kwiatowych i owocowych jest o wiele mniej słodka jak np. Opium czy Mon Paris.  Wydaje mi się, że jest tak dobrze wszystko w niej dobrane, że lepiej już być nie mogło!

Jest to nowość jeśli chodzi o perfumy YSL - czy zdążyliście się już z nimi poznać? W moim przypadku ich flakon zrobił całą robotę, pewnie gdyby był zwyczajny nie zwróciłabym na niego tak szybko uwagi! 

Kochacie go czy nienawidzicie? A może jeszcze nie miałyście okazji go wąchać? Jestem ciekawa Waszych zapachowych rekomendacji na które czekam w komentarzach ;) Czy ich wygląd nie wymiata? :) 

5 komentarzy:

  1. Nie mam pojęcia jak pachnie, ale flakon ma śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja się zakochałam od pierwszego poniuchania i od razu dopisałam do swojej perfumowej chciejlisty <3. Chyba sobie sprawię prezent pod choinkę :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Flakonik wygląda niesamowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny blog i ciekawe treści.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny :)
Koniecznie poinformuj mnie jeśli zaobserwujesz mojego bloga :-)