Od dawna jestem posiadaczką lakieru do ust Apocalips z Rimmela w kolorze Apocaliptic. Jakiś czas temu skusiłam się jeszcze na odcień Nova. Całkiem niedawno zorientowałam się, że wycofano te lakiery z oferty drogerii stacjonarnych. Całe szczęście mamy jeszcze drogerie internetowe, w których szminki ciągle są dostępne i to w dużo niższych cenach. O tym czy warto szukać ich online przeczytacie w dzisiejszym poście.
Moja opinia:
Kolor: posiadam dwa odcienie - Nova i Apocaliptic. Nova to rozbielony cukierkowy róż, moim zdaniem kolor idealny dla blondynek. Nie daje efektu trupich ust. Jedna warstwa zazwyczaj wystarcza, chociaż czasami się zdarzy, że muszę nanosić poprawki. Natomiast Apocaliptic to wściekły, mocny róż, który daje perfekcyjne krycie za pierwszym pociągnięciem. Zawsze odbijam sobie namiar na chusteczce, żeby efekt był jeszcze lepszy. To niesamowite jak bardzo napigmentowane są te błyszczyki! Ogólnie lakier dostępny jest w aż ośmiu odcieniach.
Zapach: nie potrafię jednoznacznie go zidentyfikować, ale jest dość słodki, przyjemny, ale na pewno nie spodoba się każdemu. Dość długo utrzymuje się na ustach, z czasem przestaje być wyczuwalny.
Trwałość: na moich ustach trzyma się perfekcyjnie przez kilka godzin. Nie wytrzyma raczej starcia z jedzeniem i piciem, ale ściera się w miarę równomiernie. Nie odbija się na zębach etc. Nie zastyga, pozostaje lekko mokry, więc jest szansa na starcie go.
Wykończenie: jest jak sama nazwa wskazuje "lakierowa". Pozostawia efekt mokrych ust. Nie zastyga jak np. matowe błyszczyki z Lovely. Lakier po prostu cały czas się błyszczy, chociaż bardziej widać to przy ciemniejszym kolorze czyli Apocaliptic.
Cena/dostępność: obecnie tylko w Internecie, ale za to w dużo niższych cenach niż były dostępne stacjonarnie. Na Iperfumy.pl kosztuje ok. 15 zł, więc połowę z tego co kosztował w drogeriach stacjonarnych.
Podsumowując: ja lakiery Apocalips bardzo lubię i uważam, że warto je w kosmetyczce mieć. Należy jednak uważać żeby nie aplikować go zbyt często - może wysuszyć usta. Mi się to nie zdarzyło, używam go raczej rozsądnie. Kolorystyka jest na tyle różnorodna, że znajdzie się coś zarówno na co dzień jak i na większe wyjścia!
Mam w odcieniu Nova i uwielbiam jednak tak jak mówisz ja z moim problematycznymi ustami bardzo rzadko go używam niestety :(
OdpowiedzUsuńZgadza się, trzeba najpierw nieźle zatroszczyć się o usta żeby lakier wyglądał perfekcyjnie :/
UsuńAle kolory i ich nasycenie jest genialne !
OdpowiedzUsuńMam ten lakier i bardzo lubię :) W połączeniu z konturówką jest genialna
OdpowiedzUsuńNigdy nie próbowałam połączyć go z konturówką - spróbuję :)
UsuńOba kolory są rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńMam odcień Nova, do mojego typu urody idealnie pasuje :) Oba kolorki śliczne.
OdpowiedzUsuńWidzę Cię w tym kolorku ;)!
UsuńOba bym chętnie przygarnęła, jeden problem mam jednak ;) nie lubię blyszczyków :D
OdpowiedzUsuńHaha no to całkiem poważny problem :D
UsuńKolorki wyglądają na prawdę ciekawie :) fajne produkty :)
OdpowiedzUsuńMiałam kilka kolorów i do żadnego nie mogłam się przyzwyczaić :/
OdpowiedzUsuńDo tej konsystencji czy po prostu kolorów ? :)
Usuńbardzo lubię te błyszczyki! :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych błyszczyków, ale kolory kupiłaś przepiękne! :)
OdpowiedzUsuńZostaję na dłużej, pozdrawiam ;)
Pozdrawiam ;)
UsuńObydwa kolory wyglądają na bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńRaczej nie sprawdziłby się u mnie - mam bardzo przesuszone usta, a fakt, że może powodować przesuszenie nie zachęca mnie do kupna :) Ale kolory ma bardzo piękne :)
OdpowiedzUsuńfaktycznie lakier wtedy mógłby wyglądać kiepsko na ustach :/
Usuńnareszcie jakieś intensywne odcienie które długo się utrzymują.
OdpowiedzUsuńNie moje kolorki za to zachwyciły mnie lampki. Ostatnio przepadam za gwiazdkami :p
OdpowiedzUsuńlampki są z Jyska ;)
UsuńChętnie je przetestuje! :>
OdpowiedzUsuńnutellaax.blogspot.com [KLIK]
Ale mają piękne kolorki <3
OdpowiedzUsuńZgadza się ;)
Usuń