maja 05, 2018

CHANEL ROUGE ALLURE VELVET - 34 LA RAFFINEE

Uwielbiam szminki! Muszę w końcu przygotować dla Was wpis z moim szminkowym zbiorem - może podpatrzycie coś dla siebie :-) Moją największą miłością są matowe szminki ale czasami moje usta nie są w odpowiednim stanie na zastygające formuły, dlatego w zapasie mam kilka tradycyjnych szminek. Dzisiaj na blogu "gość wyjątkowy" bo chcę Wam opowiedzieć o mojej najdroższej szmince w mojej kolekcji czyli Chanel Rouge Allure Velvet. Zapraszam do dalszej części wpisu! 

Swoją drogą na blogu bardzo dawno nie pisałam tradycyjnych recenzji na blogu i powoli będzie się ich pojawiać coraz mniej. Chciałabym zastąpić je innymi formami wpisów. Mam nadzieję, że różnego typu porównania i zestawienia :-) 

Moja opinia:

Opakowanie: Już na dzień dobry widać, że kosmetyk jest bardzo ekskluzywny. Szminkę dostajemy w czarnym, kartonowym opakowaniu. Opakowanie właściwe jest bardzo solidne i ciężkie - czuć, że porządnie wykonane. Pomadka otwierana jest na "klik" - nigdy się z takim rozwiązaniem nie spotkałam - ale bardzo mi się podoba! Na spodzie wygrawerowany jest charakterystyczny znaczek dla marki, a na kosmetyku wyryty jest napis Chanel. Pierwsze wrażenie jest bardzo na tak!

Kolor: szczerze mówiąc brałam w ciemno, jedynie w Internecie podpatrzyłam kolor. Wybrałam numer 34 La Raffinee i to był strzał w dziesiątkę. Chanel ma w swojej ofercie mnóstwo odcieni i na pewno wybiorę jeszcze nie jedną. Mój odcień to typowo brudny róż w mocniejszym wydaniu. Niestety nie uchwyciłam tego na zdjęciach, ale pokażę Wam na moim Instagramie (swoją drogą zapraszam @joannalifestyle). 

Wykończenie: Rouge Allure Velvet to szminka z matowym, aksamitnym wykończeniem. Na ustach wygląda dosłownie niesamowicie. Nie podkreśla suchych skórek, ładnie uwypukla usta, mogę się zachwycać i zachwycać! 

Trwałość: jak to szminka po zetknięciu z tłustym jedzeniem znika, ale przy piciu i lżejszych posiłkach daje radę. Ściera się równomiernie, nie pozostawia żadnych plam etc. 

Cena i dostępność: jeśli chodzi o cenę to jest to koszt 139 zł na Iperfumy.pl, w perfumeriach wychodzi drożej, dlatego warto zamówić ją właśnie tam. Gramatura typowa dla pomadek.

Podsumowanie: jestem zakochana! Pomadka jest genialna, ma piękny kolor, jest trwała i wygląda po prostu bosko! Jeśli chcecie zainwestować w droższą pomadkę to polecam właśnie tą, co więcej - dokładnie ten kolor. Uwielbiam to jak pięknie podkreśla usta, to była genialna inwestycja.

Co myślicie o produktach z wyższej półki? Zdarza się Wam czasem takie szaleństwo? 

1 komentarz:

Dziękuję za odwiedziny :)
Koniecznie poinformuj mnie jeśli zaobserwujesz mojego bloga :-)