Pierwszy post z serii ulubieńcy pojawił się na początku roku i pojawiał się systematycznie aż do kwietnia. Nie pamiętam co było dokładną przyczyną zaprzestania tej serii, ale chyba po prostu brakowało mi kosmetyków, które na prawdę mogłabym nazwać tymi ulubionymi. Dlatego pomyślałam sobie, że lepszym rozwiązaniem dla mnie będą ulubieńcy co kwartał :-) Dziś przygotowałam dla Was moje top 6 kosmetyków, które polubiłam latem.
Uriage, woda termalna czyli coś co jest w mojej kosmetyczce już rok, ale nigdy nie używałam wody do ukojenia mojej cery, jedynie jako mgiełkę w upały etc. Będąc w Niemczech, pewnie przez zmianę wody moja twarz nie zareagowała zbyt dobrze, a ja nie zabrałam ze sobą żadnej maści. Zbawieniem okazała się woda termalna, którą psikałam buzię na noc przed snem oraz rano przed makijażem. Dodatkowo to nadal świetna ochłoda w upały.
Rimmel, Lasting Finish 25HR Nude - podkład do twarzy w odcieniu 100 Ivory to mój największy ulubieniec jeśli chodzi o podkłady. Używałam go cały pobyt w Niemczech, niestety obecnie jest na wykończeniu, a ja mam jeszcze kilka innych podkładów, które mogłyście zobaczyć w poście z kosmetycznymi zobiorami. Nie mniej jednak nowość Rimmela sprawdza się u mnie świetnie. Ma bardzo przyjemną formułę, łatwo się rozprowadza i dobrze trzyma. W moim przypadku o wiele lepiej niż Revlon.
Too faced, Better than sex - maskara do rzęs - zabrałam ze sobą na wyjazd ze względu na to, że posiadam wersję travel. O tym i pięciu innych tuszach pisałam w poście przegląd sześciu tuszy do rzęs i wtedy już pisałam o nim same superlatywy. Teraz mogę dodać tylko tyle, że niesamowicie wydłuża i pogrubia moje rzęsy! Trzeba z nim uważać, bo czasami zdarzało mu się kruszyć, być może we względu na to, że pracowałam w dość "wilgotnym" miejscu i może przez to nie wytrzymywał. Jednak za efekt jaki daje, wybaczam mu to, bo były to tylko pojedyncze wybryki :-)
p2, lakier do paznokci w kolorze 622 remember me to typowo letni kolor baby blue. Nosiłam go najczęściej na stopach, właściwie przez 2/3 lata. Jeśli chodzi o sam lakier, to nie mam żadnych zastrzeżeń. Szeroki, wygodny pędzelek, buteleczka prawie identyczna jak przy jednej z serii lakierów GR, jedynie nieco mniejsza pojemność, bo p2 serwuje Nam 8 ml. Dwie warstwy, czasami nawet jedna daje mi pełne krycie. Ja jestem nim oczarowana ♥
Lovely, matowy błyszczyk do ust w odcieniu 01 jest w moim odczuciu lepszy od matowej pomadki z NYXa którą posiadam. NYX co prawda pozostawia bardziej aksamitne wykończenie, jednak Lovely trzyma się o wiele dłużej. Wżera się w usta i nie straszne mu pocałunki :-) Po taniości można kupić coś naprawdę dobrego, myślę, że dokupię sobie jeszcze jeden odcień żeby mieć wszystkie trzy i wtedy pojawi się osobny wpis :)
Loreal, True Match - korektor kryjący niedoskonałości cery to mój absolutny hit jeśli o korektory chodzi. Posiadam odcień 01 Ivory i ten kolor idealnie współgra z wyżej wspomnianym odcieniem z Rimmela czy z podkładem z Revlonu w odcieniu 150 Buff. True Match przepięknie rozświetla okolicę pod oczami, nie nakładam go na niedoskonałości, bo nie z takim założeniem go kupiłam. Dla mnie strzał w dziesiątkę!
Tak prezentują się moi ulubieńcy lata, a co Wam najbardziej przypasowało podczas upałów ? :-)
jak to sie stalo, że nie znam żadnego z tych produktów ;oo?
OdpowiedzUsuńbo Ty zacofajna jesteś haha <3 ach przepraszam, światowa :* :D wracaj już!
UsuńWoda Uriage jest mi znana - bardzo ją lubię :)
OdpowiedzUsuńOstatnio również pokochałam ten podkład - jest świetny i muszę go nabyć w pełnowymiarowym opakowaniu! :))
OdpowiedzUsuńPropos próbek.. Ja posiadam jeszcze próbki o ton ciemniejszego, niby tylko jeden odcień, ale zupełnie mi nie pasuje - za ciemny :o
UsuńŚwietny lakier do paznokcie i ten kolor!
OdpowiedzUsuńPiękny kolor lakieru :)
OdpowiedzUsuńWodę termalną i korektor chętnie bym sprawdziła u siebie :)
OdpowiedzUsuńMam ochotę na błyszczyk Lovely :)
OdpowiedzUsuńZ całego zestawienia jest chyba najtańszy, więc warto wypróbować, bo nie traci się dużo. Polecam jeszcze odcień numer 2 - intensywniejszy :)
UsuńUwielbiam lakiery p2, jednak niedawno przerzuciłam się na hybrydy :)
OdpowiedzUsuńJa też przymierzam się do hybryd, ale strasznie szkoda mi moich lakierowych zbiorów, bo obstawiam, że hybrydy pokocham na tyle mocno, że nie będę chciała wrócić do zwykłych lakierów, więc jeszcze się wstrzymuję, chociaż to chyba tylko kwestia czasu :)
UsuńLakiery P2 są genialne. Niestety kiedy się skończyły to zapomniałam o nich! Właśnie muszę napisać siostrze informację aby w święta przywiozła trochę zapasu z DM. :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze trochę zapasów z DMu mam, ale już załatwiłam sobie wizytę w Niemczech na listopad/grudzień :D
UsuńMusze sie przekonac co do tej wody!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie i milo mi bedzie jesli zostawisz po sobie jakis slad :D
Wtedy bedzie mi lateiej zapamietac twojego bloga! ;) anitafafara.blogspot.com
Polecam, bo naprawdę to sama dobroć ! :)
UsuńMuszę przyznać, ze nie testowałam ani jednego produktu
OdpowiedzUsuń__________________
Fashion,makeup i nie tylko
www.justynapolska.blogspot.com
pomadkę muszę kupić, tak samo jak i fluid :)
OdpowiedzUsuńOgraniczałam makijaż do minimum, ale często korzystałam z duo matowych cieni Rival de Loop oraz rozświtlacza Wibo :) Lakier do paznokci to najczęściej mięta od Virtual :)
OdpowiedzUsuńCienie Rival de Loop chyba nie są dostępne w PL? Wgl nie widziałam u Nas żadnej kolorówki z tej firmy, tylko pielęgnację. Kupiłam sobie podkład z tej firmy z Niemczech i jestem zadowolona, ciekawe jak z resztą kosmetyków, może kiedyś do Nas je wprowadzą :)
UsuńPodkład Rimmel Lasting Finish Nude to też mój wielki ulubieniec! Jeden z lepszych jaki używałam, a w takiej cenie to już w ogóle jest nie do pobicia!
OdpowiedzUsuńpotwierdzam ;-)
Usuńświetni ulubieńcy :)
OdpowiedzUsuńeunikovakinga.blogspot.com
Niestety nie miałam żadnego z tych kosmetyków, muszę koniecznie to zmienić :)
OdpowiedzUsuńPolecam zacząć od błyszczyka z Lovely! ;)
UsuńTen korektor Loreal u mnie się niestety nie sprawdził, ale dobrze że Tobie służy :)
OdpowiedzUsuńU mnie całe szczęście spisuje się na tyle dobrze, że wylądował w ulubieńcach :) Lubię jeszcze ten z Rimmela z niebieską zakrętką, może ten Ci się sprawdzi ?
UsuńU mnie ten podkład latem absolutnie się nie sprawdza... ;<
OdpowiedzUsuńO kurcze! W sumie wiadomo, że każdemu sprawdzić się nie może wręcz, ale póki co spotykałam same pochlebne opinie na jego temat :)
UsuńWodę termalną bym chętnie wypróbowała;)
OdpowiedzUsuńZ całej gromadki znam i bardzo lubię tylko wodę termalną Uriage - jest świetna :)
OdpowiedzUsuńto chyba najpopularniejsza woda termalna :D
UsuńChętnie wypróbowałabym ten podkład, lubię markę Rimmel :)
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz ich inne podkłady, to ten sprawdzi Ci się na pewno :)!
UsuńLubię ten podkład z Rimmela :)
OdpowiedzUsuńPtysiablog
chętnie przetestowałabym podkład na sobie :)
OdpowiedzUsuńMatowy błyszczyk z Lovely mam w kolorze nr 2 i uwielbiam go :) Twój kolor też jest przepiękny, chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuję :)
Numerek 2 też posiadam, jednak na co dzień wybieram 1, jest bardziej naturalny ;)
UsuńJa muszę spróbować tej wody, bo tyle osób ją zachwala, że aż wstyd, że jej nie znam :)
OdpowiedzUsuńnadrabiaj zaległości :*
Usuńten błyszczyk z Lovely ma śliczny odcień!
OdpowiedzUsuńLasting Finish jest genialny! Sama stosuję i jestem zakochana. Pieśń pochwalną o nim napisałam sama, pozwolę sobie podlinkować: http://www.nieobliczalna.pl/o-pielegnacji/lasting-finish/. Woda termalna na te ostatnie upały również świetnie się sprawdzała.
OdpowiedzUsuńHaha już lecę czytać te Twoje pieśni :*
UsuńMuszę się skusić na ten korektor Loreal :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię lakiery P2 a najbardziej serię Volume Gloss :)
OdpowiedzUsuńrewelacyjne produkty;p
OdpowiedzUsuńhttp://kataszyyna.blogspot.com/
jestem od dawna ciekawa Uriage, tyle dobrych opinii ma, że aż trudno się oprzeć, lakier ma śliczny kolorek, bardzo lubię takie odcienie na lato ;) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńjestem od dawna ciekawa Uriage, tyle dobrych opinii ma, że aż trudno się oprzeć, lakier ma śliczny kolorek, bardzo lubię takie odcienie na lato ;) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń